Chronologicznie czy tematycznie

(40) czyli o kompozycji Księgi Objawienia

24 styczeń 2014

Chronologicznie czy tematycznie

Autor:
Daniel Kaleta

A po tym widziałem. – Obj. 7:1

Opowiadanie, podobnie jak utwór muzyczny – a w odróżnieniu od obrazu czy inscenizacji – poddane jest rytmowi czasowemu. Opowiada się wydarzenia jedno po drugim, nawet jeśli coś dzieje się równocześnie. Jeden narrator nie może opowiadać dwóch historii na raz. Na obrazie można ukazać kilka równoległych scen. Dawni ilustratorzy potrafili na jednym płótnie zmieścić na przykład całą fabułę Księgi Estery. Tego nie da się zrobić w normalnie napisanym tekście.


Hans Burgkmair der Ältere, Geschichte der Esther, 1528; źródło: Wikipedia

Ludzkie dzieje są wielowątkowe. Historie toczą się w różnych czasach i w wielu miejscach, ale w niektórych momentach splatają się w jedną całość. Losy ludzkości składają się z życiorysów pojedynczych ludzi. Zmieszczenie tych rozmaitych wątków w jednym dziele literackim przedstawia zawsze pewien problem. W jaki sposób wprowadzić różne postacie dramatu? W jakiej kolejności opisywać tło historyczne, okoliczności, miejsca, aby czytelnik w odpowiednim momencie zrozumiał związki między bohaterami, ich konflikty oraz złożone uwarunkowania ich losów? Każdy twórca poszukuje najwłaściwszego sposobu przeprowadzenia swojej opowieści, tak by była jak najbardziej sugestywna, by przemawiała do wyobraźni i pobudzała emocje. I wcale nie zawsze najwłaściwszą metodą jest chronologiczne opisywanie zdarzeń. Bywa, że autorzy zaczynają od końca, a potem wracają do wcześniejszych wypadków, na przykład we wspomnieniach swych bohaterów. Inni w oddzielnych rozdziałach wprowadzają poszczególne elementy, by w odpowiednim miejscu połączyć je w jeden splot akcji. W każdym przypadku jest to zadanie niełatwe. Z tego właśnie powodu niektórzy pisarze spisywali swoje książki na pojedynczych kartkach, które do samego końca mogli układać w odpowiedniej kolejności.

Nie mamy całkowitej pewności, jaką metodę zastosował Jezus ukazując Janowi kolejne wizje na wyspie Patmos. Podstawowe pytanie zostało postawione w tytule: czy wizje opowiadają dzieje ludzkości w ujęciu chronologicznym, czy też są uporządkowane tematycznie? Inaczej mówiąc: czy w wizjach ukazywane są czasami zdarzenia równoległe, które w pewnych miejscach splatają się w jeden wątek? Chcąc odpowiedzieć na te pytania, trzeba by zarazem objaśniać znaczenie poszczególnych wizji, bo właśnie z ich treści, a także z przyjętej interpretacji wynikać będzie ułożenie wydarzeń przez nie przedstawianych. Uprzedzając dalsze rozważania, można już w tym miejscu stwierdzić, że opowieść Księgi Objawienia jest w zasadzie chronologiczna. Jednak w niektórych miejscach pojawiają się wątki tematyczne, przenoszące obserwatora w inne czasy, po to by poznał wcześniejsze lub późniejsze losy niektórych postaci albo też rozwój uprzednich zdarzeń, ważnych dla zrozumienia dalszego rozwoju wypadków.

Czytelnik, który choć trochę zaznajomiony jest z różnymi możliwościami interpretacyjnymi Księgi Objawienia, domyśla się zapewne, dlaczego akurat w tym miejscu, między rozważaniami dotyczącymi otwarcia szóstej i siódmej pieczęci, pojawia się krótkie studium na temat kompozycji całego dzieła. Otóż właśnie tutaj po raz pierwszy opisana została wizja, którą czasami objaśnia się w ujęciu chronologicznym, czyli tak jakby to, co jest w niej ukazane, rozgrywało się po wydarzeniach związanych z otwarciem szóstej pieczęci, a przed otwarciem siódmej, podczas gdy część komentatorów sądzi, że po słowach „potem widziałem” mógł zostać wprowadzony zapis przenoszący czytelnika w inne czasy i opisujący zagadnienia wcześniejsze lub równoległe.

Nie ulega wątpliwości, że scena pieczętowania wybranych stu czterdziestu czterech tysięcy oraz zgromadzenia wielkiego ludu przed tronem przerywa naturalny rozwój wizji otwierania księgi. Jan opowiedział już przecież, co dzieje się po otwarciu szóstej pieczęci, a nie opisał jeszcze otwarcia siódmej. Jakie zatem znaczenie ma wizja, która wtrącona jest w tę akcję? Czy opowiada o tym, co dzieje się między otwieraniem owych dwóch pieczęci, czy też wprowadza elementy, które rozwiązują się lub kończą w tym właśnie momencie? A może ma jeszcze jakieś inne znaczenie? Nietrudno się domyślić, że pogląd na temat sposobu umieszczenia tej wizji w kontekście będzie częściowo zależny od pojmowania zjawisk w niej opisanych.

Takich wizji przerywających tok narracji jest w Księdze Objawienia więcej. Po złamaniu siódmej pieczęci następuje pół godziny milczenia (Obj. 8:1). Czy jest to jedyne zdarzenie towarzyszące otwarciu siódmej, czyli być może najważniejszej pieczęci? Jedni komentatorzy uważają, że kolejna scena z siedmioma aniołami grającymi na trąbach, a także cała seria dalszych wizji, to wszystko zdarzenia wiążące się ze zdjęciem siódmej pieczęci. Inni zaś sądzą, że w tym miejscu następuje przesunięcie w czasie, a trąbienie przedstawia zdarzenia równoległe do tego, co działo się podczas otwierania pieczęci.

Kolejny taki moment wyłamujący się z logicznego ciągu obrazów stanowią dwie wizje ukazane między szóstym a siódmym trąbieniem (Obj. 10:1 – Obj. 11:14). I znów trzeba zadać podobne pytanie: czy zjawiska opisane w tych wersetach należy umieszczać między dwoma ostatnimi sygnałami trębaczy, czy też właściwiej byłoby je objaśniać oddzielnie, a tylko tematycznie wiązać z kontekstem? Następnie, po opisie tego, co stało się w związku z brzmieniem siódmej trąby, w niebie ukazuje się otwarta świątynia (Obj. 11:19). Dalszy ciąg wydarzeń z tym związanych opisany jest dopiero w rozdziale 15 i 16, gdy z owej świątyni wychodzą aniołowie z czaszami gniewu. W odniesieniu do zapisu rozdziałów 12‑14 można więc znów zapytać, czy jest to niezależna wizja, czy też część chronologicznej całości.

Potem, tuż przed wylaniem siódmej czaszy, uczestnicy ostatecznej wojny gromadzeni są na polu walki (Obj. 16:14,16). Jednak sama bitwa opisana jest dopiero w rozdziale 19. Oznacza to, że zdarzenia ukazane w rozdziałach 17‑18 mogą przynależeć do głównego toku narracji albo stanowić wątek wtrącony. W rozdziale 20 przedstawione są w zasadzie dzieje całego Tysiąclecia panowania Jezusa ze świętymi (Obj. 20:5), włącznie z jego ostatnią walką i zniszczeniem buntowników. Tymczasem dalej, w rozdz. 21 i 22, najwyraźniej opisany jest ponownie początek owego królowania sprawiedliwości, a nie tylko jego końcowe wydarzenia. Oznacza to, że wizja o rozwiązaniu Szatana na krótki czas oraz opis jego zniszczenia wybiega w przyszłość w stosunku do kontekstu.

Z tego pobieżnego zarysu widać, że inscenizacja dziejów ludzkości, w ramach której Janowi ukazane zostało to, co będzie się działo począwszy od śmierci Jezusa aż po szczęśliwe dni Królestwa Niebieskiego, ma zasadniczo chronologiczny charakter. Pojawiają się w niej jednak wtrącone wątki, które można interpretować albo jako zdarzenia rozgrywające się w tych momentach historii, które wynikają z kontekstu innych wizji, albo też jako oddzielne sceny, które tematycznie wprowadzają postacie i zdarzenia, splatające się w danych momentach z głównym tokiem narracji, ale zaczynające się być może wcześniej.

Wydaje się, że duchowy Autor inscenizacji dziejów zbawienia ludzkości wybrał chronologiczno-tematyczną metodę prezentacji. Oznacza to, że objaśnienie wtrąconych wątków oraz właściwe ich połączenie z głównym tokiem narracji będzie przedstawiało większy problem, niż gdyby Jezus ukazał jeden chronologiczny ciąg zdarzeń. Najprawdopodobniej jednak ujęcie dziejów świata w jednym, „liniowym” opisie jest po prostu niemożliwe. Wystarczy zajrzeć do pierwszego lepszego podręcznika historii, by przekonać się, że autorzy najczęściej posługują się układem chronologiczno-tematycznym.

Analiza wtrąconych wątków Księgi Objawienia powinna przebiegać na dwóch poziomach. Po pierwsze należy próbować znaleźć snującą się między wizjami nić narracji, aby w scenach uzupełniających zauważyć elementy wiążące je z główną opowieścią. Ten pierwszy etap w zasadzie nie wymaga interpretacji samej wizji. Pojedyncze sceny również na poziomie symbolicznym powinny układać się w logiczną całość*. Drugim krokiem jest próba zrozumienia rzeczywistości kryjącej się za symbolicznym językiem. Czasami to właśnie interpretacja, wynikająca na przykład z hebrajskich proroctw czy innych miejsc Pism greckich, będzie narzucać odpowiedni sposób ułożenia wątków, tak by były spójne z pozostałymi zapisami Biblii.

* Niektórzy komentatorzy objaśniają Księgę Objawienia tak, jakby była zbiorem pojedynczych, niezależnych od siebie wizji. Jednak konsekwencja zdarzeń opisanych w poszczególnych scenach wydaje się przemawiać za całościowym ujęciem serii widzeń z wyspy Patmos.

Zadanie to jest doprawdy niełatwe. Obserwując rozmaitość rozwiązań proponowanych przez różnych interpretatorów, można by nawet uznać, że przerasta ono możliwości przeciętnego umysłu i że uporanie się z nim wymaga Bożego oświecenia. Niewątpliwie pomoc ducha jest tutaj niezbędna. Jednak uczciwe i racjonalne podejście do samego tekstu, jak również gruntowna znajomość całego Bożego objawienia ukazanego w hebrajskiej i greckiej Biblii, stanowi najistotniejszy fundament włączenia się w strumień Janowych wizji. Tam, gdzie pojawiają się wątpliwości, warto pozostawiać otwarte drzwi dla różnych możliwości. Księga Objawienia nie jest matematycznym wzorem do rozwiązania, nie jest też zaszyfrowaną wiadomością, którą wystarczy rozkodować, by zrozumieć rzeczywistość. Jest to natchniony, emocjonalny utwór literacki, który ma pobudzać oraz inspirować. A napisany jest w tak tajemniczy sposób po to, by jego zasoby nie wyczerpały się aż do końca tego świata. Tajemnica wzbudza ciekawość, rozwija kreatywność ducha i umysłu. Może być zatem zamierzonym środkiem, który sprawia, że księga spisana blisko dwa tysiące lat temu jest nadal żywa i interesująca.

Struktura Księgi Objawienia

Wizja wstępna – przesłanie do siedmiu zborów
(1:1‑3:22)
Tron Boży
(4:1-11)
   
Ujęcie księgi przez Baranka
(5:1-14)
   
Otwarcie pieczęci 1. do 6.
(6:1-17)
   
  Zapieczętowanie 144 tysięcy
(7:1-12)
 
  Wielki lud przed tronem
(7:13-17)
 
Otwarcie 7. pieczęci
(8:1)
   
  Trąbienie pierwszych sześciu aniołów
(8:2-9:21)
 
    Anioł z książeczkami
(10:1-11)
    Dwaj świadkowie
(11:1-13)
  Trąbienie siódmego anioła
(11:14-19)
 
    Niewiasta i smok
(12:1-18)
    Bestie z morza i ziemi
(13:1-18)
    Baranek i 144 tys. na górze Syjon
(14:1-5)
    Trzej aniołowie
(14:6-13)
    Żniwo Syna Człowieczego
(14:14-20)
  Otwarcie świątyni
(15:1-8)
 
  Wylanie siedmiu czasz gniewu
(16:1-21)
 
    Wszetecznica na bestii
(17:1‑18)
    Upadek Babilonu
(18:1‑24)
    Wesele Barankowe
(19:1‑10)
  Bitwa na polu Armagieddon
(19:11‑21)
 
  Tysiącletnie Królestwo
(20:1‑15)
 
Otwarcie księgi i sąd
(20:12‑15)
   
  Nowe Jeruzalem
(21:1‑22:5)
 
Wizja kończąca – potwierdzenie autentyczności przekazu Jana
(22:6‑21)

Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. Wizje Księgi Objawienia ułożone są w porządku chronologiczno-tematycznym.
  2. Główny tok narracji opowiada o księdze, którą Baranek przejmuje z ręki siedzącego na tronie i stopniowo otwiera jej siedem pieczęci, by w końcu na jej podstawie przeprowadzić zmartwychwstanie i sąd.
  3. Opowieść ta, w zasadzie chronologiczna, przerywana jest wtrąconymi wątkami tematycznymi, które wprowadzają postacie oraz elementy głównego toku narracji.

W następnym odcinku: Powstrzymywanie wiatrów – czyli o czterech aniołach mogących szkodzić ziemi i morzu



© | ePatmos.pl